logo


Home

Biblioteka Problemów

Usługi

Części i Akcesoria

Showroom

Pytania i Odpowiedzi

Kontakt



Poradnik gitarzysty
Profesjonalny serwis progów i gitar od 1996
PROGI ZE STALI NIERDZEWNEJ
- dożywotnia trwałość
- fenomenalny komfort gry
- zabójczy wygląd
- ultra-niska akcja strun
- kilkanaście rozmiarów do wyboru
- gwarancja 100%-owej satysfakcji

Strojenie gitary

Umiejętność samodzielnego strojenia instrumentu jest absolutnie niezbędna każdemu gitarzyście, nawet zupełnie początkującemu. Nie łudź się, że wystarczy jak raz na jakiś czas nastroi Ci wiosło kolega czy nauczyciel. Gitara jest instrumentem, który rozstraja się wyjątkowo łatwo i szybko, szczególnie gdy przenosisz ją w miękkim pokrowcu. Nawet najwyższej klasy instrumenty (przenoszone w twardych futerałach) wymagają częstego podstrajania, chociażby z powodu zmian temperatury otoczenia czy wilgotności.
Nie jest to jednak zadanie trudne i nie zajmuje dużo czasu. Po uważnym przestudiowaniu niniejszej instrukcji będziesz umiał to robić szybko i sprawnie. 
Czy do strojenia gitary potrzebny jest dobry słuch (ten tzw. muzyczny)? Generalnie nie, nawet jak stroisz gitarę bez pomocy tunera. Przyda się jednak trochę teorii o stroju naturalnym i temperowanym, bo bez tej wiedzy łatwo wpaść na "genialny" pomysł strojenia gitary np. za pomocą flażoletów.
Jest wiele metod strojenia gitary. Obecnie najpopularniejszą, a przy tym najlepszą, najprostszą i najszybszą, jest strojenie tunerem elektronicznym. W zasadzie jest to metoda bez wad. Przy niskich cenach tunerów elektronicznych, może dziś sobie pozwolić na ten "luksus" praktycznie każdy gitarzysta. Metody strojenia bez pomocy tunera, kiedyś powszechnie stosowane, należy obecnie traktować jako wyłącznie awaryjne.

Tradycyjny tuner elektroniczny

1.Tradycyjny tuner elektroniczny gitarowo-basowy ze wskaźnikiem analogowym (wskazówką). Niezastąpiony w plenerze, gdzie przy mocnym świetle słonecznym wskaźniki diodowe są nieczytelne.

Tuner podłogowy

2. Diodowy tuner elektroniczny w wersji podłogowej. Naciśnięcie przycisku nogą włącza tuner i jednocześnie wycisza sygnał gitary, umożliwiając ciche strojenie bez potrzeby ściszania się na wzmacniaczu - bardzo wygodne rozwiązanie do podstrajania instrumentu w przerwach między numerami.

Strój naturalny i temperowany - dudnienie interwałów

Bardzo często młodzi gitarzyści, nie rozumiejąc różnic pomiędzy strojem naturalnym i temperowanym, źle interpretują zjawisko dudnienia interwałów, wyciągając mylne wnioski dotyczące strojenia/niestrojenia gitary.
Gitara jest instrumentem o stroju temperowanym. Wynika to z jej konstrukcji (rozmieszczenia progów), a nie sposobu strojenia. Nie możemy więc tego zmienić i musimy to zaakceptować. W szczególności musimy pogodzić się z faktem, iż w stroju temperowanym wszystkie interwały z wyjątkiem oktawy (i prymy) nie są idealnie czyste, a nieczyste interwały dudnią mniej lub bardziej. W żadnym innym instrumencie problem ten nie jest tak widoczny, ponieważ tylko my gitarzyści używamy przesteru, a przester uwypukla dudnienie. Każdy z nas szybko zauważył, że na przesterze nie da się grać tercjami, bo nie brzmi to zbyt ładnie. Dudnienie jest bardzo wyraźne i szybkie. O wiele lepiej brzmią kwinty i kwarty, dlatego cały hard rock i heavy metal oparty jest na Power Chords, czyli akordach zbudowanych na kwintach i kwartach, ale bez tercji. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że kwarty i kwinty w stroju temperowanym też nie są do końca czyste i też delikatnie dudnią. Delikatnie to znaczy powoli, ale szybkość tego dudnienia zależy również od bezwzględnej wysokości dźwięków. W basie i niskich partiach gitary (rify) dudnienie to jest bardzo wolne, prawie niezauważalne. Jednak już w wysokich partiach gitary te same interwały dudnią bardzo wyraźnie. Szybkość dudnienia podwaja się bowiem z każdą oktawą w górę. Nawet idealnie strojąca gitara będzie dudnić na kwartach i kwintach granych powyżej XII progu na strunach E1 i H. 
Dudnienie nie oznacza automatycznie, że gitara nie stroi, a bardzo często tak to jest interpretowane. Zdaża się też, że elektroniczne tunery uważa się za niedokładne, bo te pokazują, że wszystko jest ok, a gitara dudni. Tak samo dudni fortepian, ale na fortepianie raczej nie gra się na fuzie, dlatego pianiści nie mają z tym podobnych problemów.
Podsumowując, dudnienie wpisane jest w system temperowany jako pewien kompromis, który musisz zaakceptować, czy Ci się to podoba czy nie. Jeżeli uważasz, że ktoś kto ma dobry słuch, nie może się na to zgodzić, to śpieszę z informacją, iż gorącym zwolennikiem i popularyzatorem strojów temperowanych był sam J.S.Bach.

Flażolety

Na pierwszy rzut oka (czy raczej ucha) wydaje się, że flażolety grane na IV, VII, XII, XVI, XIX czy XXIV progu odpowiadają wysokością dźwiękom granym na tych progach (ewentualnie ich oktawom). W przypadku flażoletów z XII i XXIV progu rzeczywiście tak jest. W pozostałych przypadkach niestety nie. Flażolety naturalne, bo o nich mówimy, odpowiadają bowiem ściśle dźwiękom skali naturalnej, która różni się troszeczkę od używanej w gitarze skali temperowanej. Różnice te nie są duże, dlatego czasami trudne do usłyszenia, ale są i zawsze trzeba je brać pod uwagę. Flażolet z VII progu różni się od dźwięku granego na tym progu zaledwie o 0,02 półtonu. To na prawdę niewiele. Flażolet z IV progu różni się od dźwięku granego na tym progu o 0,14 półtonu (nie licząc oktawy). To już całkiem dużo (być może zauważyłeś, że flażolet ten wcale nie tłumi się dokładnie nad progiem, ale nieco przed nim - właśnie o tą różnicę chodzi). Podobnie jest z flażoletami na innych progach. 
Jest zatem oczywiste, że flażoletów naturalnych, z wyjątkiem oktawowych, nie można wykorzystywać do strojenia gitary. 

Tunery elektroniczne

3. Różne typy tunerów elektronicznych: (od lewej) tuner diodowy, tuner do gitary akustycznej z mikrofonem kontaktowym w formie spinacza, tuner z wyświetlaczem ciekłokrystalicznym.

Strojenie gitary tunerem elektronicznym

To prosta, szybka i bardzo dokładna metoda, którą polecam absolutnie wszystkim gitarzystom.
Tak prosta, że nie bardzo jest o czym pisać ;-).
Podłączasz gitarę do tunera i stroisz po kolei puste struny, patrząc na wskaźnik czy wszystko gra. Oto cała filozofia!
A teraz na poważnie, nie wszystko co proste w teorii, jest tak samo proste w praktyce. Dlatego przyjrzymy się temu zagadnieniu bardzo uważnie.
Po pierwsze, istotne jest jaką gitarę chcesz nastroić. Inaczej stroi się gitarę klasyczną, inaczej elektroakustyczną, a jeszcze inaczej elektryczną czy basową. Po drugie, inaczej stroi się gitarę w domu na kanapie, a inaczej na koncercie przed publicznością. Po trzecie, nie wszystkie tunery są takie same, niektóre mają różne dodatkowe funkcje, które raz mogą pomóc, a innym razem wprowadzić w błąd.

Strojenie gitary elektrycznej

Gitarę elektryczną stroi się najłatwiej. Podłączasz ją do tunera zwykłym kablem. Sprawdzasz, czy potencjometr głośności odkręcony jest na maksa (tak na prawdę wcale nie musi być na maksa, ale tak jest najprościej). Przełącznikiem przystawek wybierasz przystawkę przy gryfie (też nie jest to konieczne, ale tak jest najlepiej). 
Aha, zawsze podczas strojenia trzymasz wiosło w pozycji grającej. To ważne, bo gdybyś nastroił gitarę w pozycji leżącej (np. na stole), to po podniesieniu czy przekręceniu jej do pozycji grającej na pewno nie będzie dobrze stroić. (Chodzi o to, że gryf pod wpływem własnego ciężaru i ciężaru kluczy inaczej układa się w różnych pozycjach, co ma pośredni wpływ na naciąg strun czyli strój).
Uderzasz w dowolną strunę (ale tylko jedną) i patrzysz, czy tuner w ogóle reaguje. Jeżeli reaguje (tzn. coś się świeci, mruga, rusza itp.), to znaczy, że nie zapomniałes go włączyć. Dobrze zrobiłeś ;-).
Przystępujesz do strojenia... Nie, bez pośpiechu! Najpierw przeczytaj instrukcję obsługi tunera. Z reguły nie jest długa. Najważniejsze żebyś wiedział do czego służą wszystkie przyciski i przełączniki oraz co oznaczają informacje pojawiające się na wyświetlaczu. 

Zaawansowane funkcje tunerów elektronicznych

Wiele tunerów elektronicznych posiada dodatkowe często bardzo użyteczne funkcje. Omówimy najważniejsze z nich.

Tuner z rozbudowanymi funkcjami

4. Tuner z zaawansowanymi dodatkowymi funkcjami.

Tryby pracy: 

AUTO - automatycznie rozpoznaje, którą strunę stroisz

MANUAL - ręcznie wybierasz, którą strunę stroisz

Tryb manualny stosowany jest rzadko i wiele dzisiejszych tunerów w ogóle nie posiada tej funcji. Przydaje się jednak np. przy pierwszym strojeniu nowo-założonych strun. Tryb automatyczny jest bardzo wygodny, gdyż podczas strojenia nic nie musisz przełączać. Nie zwalnia Cię to jednak z obowiązku sprawdzania czy tuner właściwie rozpoznał strunę. Przy lekko rozstrojonej gitarze nie ma problemu - na pewno sobie poradzi. Ale gdy np. któraś struna puściła o więcej niż ćwierć tonu, to tuner "rozpozna" ją jako o pół tonu niższą. Jeżeli, wpaczony tylko we wskaźnik dostrojenia, tego nie zauważysz, to za chwilę zamiast np. E1 będziesz miał Es1 i będzie kupa śmiechu! Patrz więc uważnie również na nazwę dźwięku i na znaki chromatyczne. Szczególnie te ostatnie łatwo nie zauważyć.

Tryby pracy:

CHROMATYCZNY - rozpoznaje wszystkie dźwięki skali chromatycznej (C, Cis, D, Dis, E, F, Fis...)

GITAROWY - rozpoznaje tylko dźwięki pustych strun

Od przybytku głowa nie boli, więc pewnie tuner chromatyczny lepszy jest od gitarowego. Możemy nim sprawdzić nie tylko puste struny, ale również dźwięki na dowolnych progach. Niezbędny jest, jeżeli stroimy się pół tonu niżej albo do jakiegoś alternatywnego stroju. W takim razie, po co jest tuner gitarowy, skoro chromatycznym można nastroić każdą gitarę? Wróćmy do problemu mylnego rozpoznawania struny w trybie automatycznym. Tuner chromatyczny żle odczyta strunę rozstrojoną o więcej niż ćwierć tonu. A więc po żywiołowej solówce, w której nie żałowałeś tremola, może się tak zdażyć. A jak odczyta ją tuner gitarowy? Jeżeli rozstrojenie nie przekroczy pół tonu, rozpozna ją prawidłowo! (Aż taki żywiołowy chyba nie jesteś?;-). O to właśnie chodzi. Tuner gitarowy jest o wiele bardziej czytelny a przez to wygodny i bezpieczny. Do obniżonych czy alternatywnych strojów służą inne funkcje.

Obniżanie stroju:

FLAT (zdażają się i inne nazwy albo sam symbol bemolu) - cały strój obniżony o pół tonu

DOUBLE FLAT (zdażają się i inne nazwy albo sam symbol podwójnego bemolu) - cały strój obniżony o cały ton

To funkcja niezbędna w tunerze gitarowym, ale również bardzo przydatna w tunerze chromatycznym. Gdy grasz na obniżonym stroju to strunę E nadal nazywasz E, A nadal nazywasz A itd. Dlatego wygodnie jest gdy tuner też nazywa ją tak samo. Bez tej funkcji tuner chromatyczny pokazywałby na wyświetlaczu Es albo D, As albo G itd. Nie trudno byłoby wtedy o pomyłkę.

Stroje alternatywne:

OPEN D, OPEN E, OPEN G, OPEN A - inne dźwięki przypisane do strun

Funkcja spotykana w tunerach gitarowych - niezbędna jeżeli chcesz używać stroje alternatywne. Raczej zbędna w tunerze chromatycznym.

Kalibracja:

435, 436, 437, 438, 439, 440, 441 ... 445 - częstotliwość (w Hz) dźwięku A

Standardowa wysokość (częstotliwość) dźwięku A wynosi 440Hz. Jest to powszechnie przyjęty wzorzec, do którego kalibrowane są wszystkie tunery, kamertony itp. Do tego wzorca stroi się również pianina i fortepiany. Może się jednak zdażyć, że jakiś dawno nie strojony fortepian puścił odrobinę strój, a Ty właśnie masz zagrać koncert w duecie z pianistą. Chyba łatwiej będzie lekko przestroić Twoją gitarkę niż cały fortepian? Bez funkcji kalibracji tunera musiałbyś patrzyć na wskaźnik dostrojenia i stroić gitarę np. o jedną diodę czy kreskę niżej od umownego zera - nie byłoby to zbyt wygodne. Funkcja kalibracji umożliwia przestrojenie (w niewielkim zakresie) całego tunera tak, aby z Twojej perspektywy nadal wszystko wyglądało normalnie. I tu kryje się pewne niebezpieczeństwo. Uważaj, abyś przez pomyłkę nie przekalibrował sobie tunera ( w wielu tunerach jest zbyt łatwy dostęp do tej funkcji), bo cały czas będziesz grał ciut obok.

Po przeczytaniu instrukcji obsługi i zapoznaniu się z funkcjami tunera, ustaw go odpowiednio do swoich potrzeb. Sprawdź przy tym czy ustawienia te będą przechowywane w pamięci urządzenia po wyłączeniu zasilania, czy za każdym razem będziesz musiał to robić od nowa.
Teraz możesz już przystąpić do właściwego strojenia.

Strojenie gitary - ciąg dalszy

Uderzasz (nie za mocno) dowolną strunę i patrzysz czy tuner rozpoznał ją prawidłowo (zakładam tu, że wybrałeś tryb automatyczny). Jeżeli tak, to patrzysz teraz na wskaźnik dostrojenia. W razie potrzeby korygujesz strój maszynką na główce (lub mikrostroikiem na mostku). Zalecane jest, aby maszynkami dostrajać precyzyjnie wyłącznie w górę (przy mikrostroikach nie ma to znaczenia). To znaczy, że jeżeli struna jest za wysoko, to należy ją najpierw z grubsza obniżyć poniżej żądanego dźwięku i dopiero wtedy precyzyjnie podstrajać do góry. Gwarantuje to lepsze trzymanie stroju (kasuje luzy na przekładni ślimakowej). 

Z pewnością zauważyłeś, że wskazania tunera nie zawsze są oczywiste do interpretacji. Bezpośrednio po uderzeniu w strunę dźwięk jest najwyższy, a w trakcie wybrzmiewania stopniowo obniża się. To normalne zjawisko. Pytanie brzmi: czy gitarę należy stroić do ataku, czy do wybrzmiewania? Jeżeli grasz głównie na czystym brzmieniu krótkim dźwiękiem, to raczej do ataku, jeżeli długim dźwiękiem na przesterze, to raczej do wybrzmiewania. Ale gdy grasz na przesterze szybkie riffy, to jednak lepiej stroić do ataku, szczególnie gdy masz ciężką rękę. Nie ma więc tutaj prostej odpowiedzi - musisz popróbować. Najczęściej szuka się jakiegoś kompromisu, np. strojenie do ataku, ale lżejszego niż w trakcie normalnego grania. Gitarę klasyczną i akustyczną (mocny atak i krótkie wybrzmienie) należy stroić do ataku pustych strun. Strojenie tych instrumentów do flażoletów z XII progu nie jest dobrym pomysłem. Podobnie z gitarą basową. Najlepiej stroić ją uderzając puste struny z normalną siłą obserwując średnie wskazania tunera. 
Zdaża się też, że w trakcie wybrzmiewania struny wskazówka tunera wacha się na przemian w lewo i w prawo albo wręcz zupełnie "wariuje". Nie świadczy to dobrze o strunie albo o instrumencie. I tu również potrzebny jest jakiś kompromis czy uśrednienie wskazań.

Mocno rozstrojoną gitarę należy stroić na dwa razy. Najpierw szybko pobierznie i dopiero wtedy dokładnie. Naciąg jednej struny wpływa bowiem pośrednio na naciąg pozostałych. Jeżeli jedną strunę podciągniemy do góry, to pozostałe opadną odrobinę w dół. Dzieje się tak, ponieważ gryf w gitarze nie jest ze stali i reaguje na każdą zmianę naciągu dowolnej struny - prostuje się lub ugina, wpływając tym samym na naciąg pozostałych strun. 

Strojenie gitary z mostkiem tremolo

Strojenie gitary ze swobodnie zawieszonym mostkiem tremolo (np. Floyd Rose) jest znacznie bardziej kłopotliwe od strojenia zwykłej gitary ze stałym mostkiem. Naciąg jednej struny wpływa tu na naciąg pozostałych strun i stąd gdy w dobrze nastrojonej gitarze z takim mostkiem ruszysz choćby jeden klucz czy mikrostroik cała gitara rozstroi się mniej lub bardziej. Jeżeli chcesz wprowadzić tylko minimalne korekty stroju dla jednej czy dwóch strun (w trakcie koncertu) to oczywiście nie spowoduje to totalnego rozstrojenia całego instrumentu. Jednak po korekcie zawsze sprawdź czy pozostałe struny stroją jak należy. 
Jeżeli w wyniku zmiany temperatury czy wilgotności cały strój obniżył się lub podwyższył o powiedzmy ćwierć tonu, to nie próbuj już tego korygować kluczami czy mikrostroikami, ale zrób to sprężynami tremola! Wkręcając lub wykręcając wkręty mocujące sprężyny staraj się tak podstroić gitarę, aby wszystkie struny stroiły jak najlepiej. Tzn. tak, aby odchyłki od ideału były jak najmniejsze i rozłożone w obie strony (np. dwie struny ok, dwie trochę za nisko, dwie trochę za wysoko). Dopiero wtedy precyzyjnie dostrój instrument kluczami lub mikrostroikami. Gdybyś chciał od razu stroić kluczami/mikrostroikami, to albo braknie Ci zakresu mikrostroików, albo mostek ucieknie od właściwego położenia. Dlatego nie ma sensu zakrywać sprężyn tremola maskownicą, chyba że są w niej wycięte otwory na śrubokręt, umożliwiające regulację sprężyn bez konieczności jej odkręcania. Warto jest też mieć w futerale odpowiedni (długi) śrubokręt do regulacji sprężyn.
Do nastrojenia zupełnie rozstrojonej gitary z mostkiem tremolo trzeba użyć zupełnie innych technik opisanych przeze mnie szczegółowo w instrukcji Wymiana strun w gitarze z mostkiem Floyd Rose.

Jeżeli urwiesz strunę w gitarze z nieblokowanym luźno zawieszonym mostkiem tremolo, to zakładasz nową i po prostu stroisz ją tak jak zwykle. Po nastrojeniu pozostałe struny również powinny wrócić do prawidłowego stroju.

Jeżeli urwiesz strunę w gitarze z mostkiem Floyd Rose, to sprawa się komplikuje. Zakładasz nową i z grubsza (kluczami na główce) stroisz  ją do tunera. Następnie stroisz tą od pary (czyli tą, z którą razem jest pod blokadą na siodełku główki) i z powrotem tą nową i ... tak kilka razy na zmianę, aż obie będą stroić. Teraz sprawdzasz czy pozostałe struny stroją - powinny. Dokręcasz blokadę na siodełku główki i dostrajasz wszystkie struny precyzyjnie mikrostroikami. Przyznaję, że często to się nie uda i trzeba wtedy poluzować wszystkie blokady i stroić gitarę jak przy wymianie strun (patrz link powyżej).

Strojenie gitary klasycznej i akustycznej

Do strojenia gitar nie wyposażonych w żaden przetwornik (brak możliwości podłączenia gitary do tunera kablem) potrzebujesz tuner z wbudowanym mikrofonem lub tuner z zewnętrznym mikrofonem kontaktowym.

Tuner elektroniczny z mikrofonem kontaktowym

5. Tuner z podpiętym zewnętrznym mikrofonem kontaktowym w formie spinacza.

Mikrofon kontaktowy typu spinacz

6. Mikrofon kontaktowy w formie spinacza zapięty na główkę gitary akustycznej.

Większość standardowych tunerów elektronicznych jest wyposażona w mikrofon do strojenia instrumentów akustycznych, ale nie wszystkie i dlatego przed zakupem należy to sprawdzić (np. tunery podłogowe nigdy nie mają mikrofonu). Takim tunerem możesz z powodzeniem stroić gitarę akustyczną w zaciszu domowym, ale w warunkach koncertowych nie będzie to zbyt wygodne. Mikrofon wbudowany w tuner "słyszy" bowiem nie tylko twoją gitarę, ale i wszystko inne co się wokół dzieje. Czyli również brzdękania klawiszowca, rozgrzewki perkusisty itp. W takim gąszczu dźwięków trudno mu "skupić" się na Twojej gitarze i często będzie się "gubił". W takiej systuacji pozostaje wyjść do garderoby i tam, we względnej ciszy, nastroić wiosło. Wiesz co to garderoba?;-)
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest tuner wyposażony lub współpracujący z mikrofonem kontaktowym. Mikrofon kontaktowy to nic innego jak przetwornik piezoelektryczny, który przyczepia się do gitary tylko na czas strojenia. Najczęściej ma formę dużego spinacza, łatwego do zapięcia np. na główce gitary. Mikrofon ten zbiera dżwięki wyłącznie z gitary (poprzez fizyczny kontakt), a nie z powietrza, dzięki czemu jesteś odizolowany od otoczenia i możesz spokojnie nastroić swoje wiosło w czasie, gdy inni rozgrywają się przed koncertem. Mikrofon kontaktowy z reguły wyposażony jest w odpowiedni kabel do połączenia go z tunerem.

Tuner elektroniczny typu spinacz

7. Tuner do gitary akustycznej zintegrowany z mikrofonem kontaktowym w fomie spinacza.

Stosunkowo niedawno pojawiły się na rynku tunery z wbudowanym mikrofonem kontaktowym czy raczej mikrofony kontaktowe z wbudowanym tunerem. Dzięki miniaturyzacji elektroniki nie tylko mikrofon ale i cały tuner został umieszczony w obudowie spinacza lub jest z tym spinaczem na stałe połączony (najczęściej ruchomym przegubem). Przyczepia się go do główki gitary tak, aby wyświetlacz tunera był zwrócony w stronę użytkownika. Jest tak lekki, że może być mocowany na stałe, bez szkodliwego wpływu na brzmienie instrumentu.
Zdaża się też, że instrumenty wyłącznie akustyczne są fabrycznie wyposażone w tuner elektroniczny, co u niektórych może budzić sprzeciw, ale jest bez wątpienia rozwiązaniem bardzo praktycznym.

Strojenie gitary elektroakustycznej

Strojenie gitary akustycznej wyposażonej w przetwornik jest dużo prostsze, gdyż do tunera podłączasz ją zwykłym kablem tak, jak gitarę elektryczną. Nie interesuje Cię, co się dzieje w koło - tuner "słyszy" wyłącznie Twoją gitarę.

Tuner wbudowany w gitarze akustycznej

8. Tuner elektroniczny wbudowany w pudło gitary akustycznej.

Wiele gitar elektroakustycznych ma fabrycznie wbudowany tuner, dzięki czemu możesz stroić ją w dowolnym miejscu i bez żadnego dodatkowego sprzętu. To bardzo wygodne rozwiązanie staje się powoli standardem. 
Jednak na dużej scenie najwygodniej korzystać jest z tunera podłogowego, nawet jak masz gitarę z wbudowanym tunerem.         

Strojenie gitary metodą 5/4 progu

To prawdopodobnie najpopularniejsza metoda strojenia gitary bez pomocy tunera. Logiczna i przejrzysta, stąd często podawana w podręcznikach i szkółkach. Niestety, mająca jedną wielką wadę: stosunkowo niewielkie i, jak się wydaje, całkowicie akceptowalne błędy w strojeniu każdej kolejnej pary strun dodają się i przy ostatecznym sprawdzaniu stroju dla skrajnych strun rzadko mieszczą się już w akceptowalnych granicach. Pośrednio przyczynia się do tego również fakt, iż przy strojeniu każdej struny wykorzystuje się dźwięki ze stosunkowo wysokich progów (4 razy z piątego i raz z czwartego), co przy niedoskonałym ustawieniu menzury może wprowadzać duże błędy. 
Z powyższych względów odradzam stosowanie tej metody do dokładnego strojenia instrumentu.
Można ją jednak z powodzeniem wykorzystywać do szybkiego wstępnego podstrajania wiosła, np. po wymianie strun (do tego celu nadaje się nawet lepiej niż elektroniczny tuner!).

Metoda 5/4 progu:
  • Nastrój pustą strunę E6 do kamertonu, fortepianu lub do jakiegokolwiek innego wzorca tak, aby dźwięki struny i wzorca były tej samej wysokości.
  • Pustą strunę A nastrój do struny E6 naciśniętej na V progu tak, aby dżwięki obu strun były tej samej wysokości.
  • Pustą strunę D nastrój do struny A naciśniętej na V progu tak, aby dżwięki obu strun były tej samej wysokości.
  • Pustą strunę G nastrój do struny D naciśniętej na V progu tak, aby dżwięki obu strun były tej samej wysokości.
  • Pustą strunę H nastrój do struny G naciśniętej na IV progu tak, aby dżwięki obu strun były tej samej wysokości.
  • Pustą strunę E1 nastrój do struny H naciśniętej na V progu tak, aby dżwięki obu strun były tej samej wysokości.

Dla sprawdzenia porównaj dźwięki obu skrajnych pustych strun E1 i E6 - powinny idealnie stroić (bez dudnienia), ponieważ są w podwójnej oktawie. Możesz też porównać dźwięk pustej struny E1 z flażoletem struny E6 z progu XII - również powinny stroić, ponieważ są w oktawie. I na koniec, porównaj dźwięk pustej struny E1 z flażoletem struny E6 z V progu -oba dźwięki mają być tej samej wysokości.
Oczywiście, możesz zacząć strojenie od struny E1 albo każdej innej, ale nie poprawi to ani precyzji nastrojenia, ani nie wyeliminuje podstawowych wad tej metody.

Strojenie gitary flażoletami

To do niedawna (przed pojawieniem się tanich tunerów elektronicznych) bardzo popularna metoda, szczególnie wśród średnio zaawansowanych gitarzystów. Bardzo precyzyjna, ale niestety... całkowicie błędna. Co gorsza, podawana w wielu podręcznikach i czasopismach jako poprawna. Metoda jest precyzyjna, ponieważ nie używa w ogóle dźwięków granych na progach; błędna, bo przyjmuje, że flażolet na VII progu jest dokładnie o oktawę wyższy od dźwięku na tym progu, a tak nie jest. W rzeczywistości, flażolet ten jest odrobinę wyższy. Dzieje się tak, ponieważ flażolet jest naturalny, a dźwięk na progu temperowany (więcej o różnicach między strojem naturalnym a temperowanym możesz przeczytać wyżej). Różnica nie jest duża i przy nastrojeniu jednej pary strun tą metodą błąd jest trudny do wysłyszenia; jednak przy zsumowaniu się błędów ze wszystkich strun nastrojonych flażoletami, gitara nie stroi już bardzo wyraźnie, co dyskwalifikuje tą metodę, jako zupełnie nieprzydatną do strojenia całego instrumentu. W wyjątkowych przypadkach można jednak posłużyć się flażoletami do szybkiego podstrojenia jednej struny, pod wiarunkiem, że wiemy której.

Nigdy nie strój gitary flażoletami! (I nie graj z muzykami stosującymi tą metodę!-)

Strojenie flażoletami (podaję wyłącznie do celów doświadczalnych):

  • Nastrój pustą strunę E6 do kamertonu, fortepianu lub jakiegokolwiek innego wzorca tak, aby dźwięki struny i wzorca były tej samej wysokości.
  • Wydobądź równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) flażolet na VII progu struny A i flażolet na V progu struny E6, i podstrój strunę A tak, aby oba flażolety miały jednakową wysokość i współbrzmiały bez dudnienia.
  • Wydobądź równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) flażolet na VII progu struny D i flażolet na V progu struny A, i podstrój strunę D tak, aby oba flażolety miały jednakową wysokość i współbrzmiały bez dudnienia.
  • Wydobądź równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) flażolet na VII progu struny G i flażolet na V progu struny D, i podstrój strunę G tak, aby oba flażolety miały jednakową wysokość i współbrzmiały bez dudnienia.
  • Wydobądź równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) flażolet na V progu struny E6 i dźwięk pustej struny E1 i podstrój strunę E1 tak, aby flażolet i dźwięk pustej struny miały jednakową wysokość i współbrzmiały bez dudnienia.
  • Wydobądź równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) flażolet na VII progu struny E1 i flażolet na V progu struny H, i podstrój strunę H tak, aby oba flażolety miały jednakową wysokość i współbrzmiały bez dudnienia.

Sprawdź teraz, że struny G i H wyraźnie ze sobą nie stroją, porównując np. dźwięk pustej struny H do dźwięku struny G naciśniętej na IV progu. Cała gitara również nie stroi - sprawdź to na różnych akordach.

Ci, którzy sami wpadli na pomysł użycia flażoletów do strojenia gitary, próbują czasem nastroić strunę H od struny G, porównując flażolet z IV progu struny G do flażoletu z V progu struny H. Nastrojone w ten sposób struny G i H brzmią bez wątpienia cudownie (nie dudnią), ale tylko wtedy gdy gramy na nich tercję wielką (puste struny lub obie naciśnięte na tym samym progu). Każdy inny interwał totalnie nie stroi. Przyczyna jest ta sama: flażolet na IV progu nie odpowiada dokładnie dźwiękowi granemu na tym progu. W rzeczywistości jest znacznie niższy. W tym wypadku różnica jest tak duża (7 razy większa niż przy flażolecie z VII progu), iż szybko można zorientować się, że coś tu nie gra.

Strojenie gitary metodą pustych strun "na ucho"

To do niedawna (przed pojawieniem się tunerów elektronicznych) całkiem popularna metoda, szczególnie wśród profesjonalnych gitarzystów. Powiedziałbym nawet: nieco szpanerska, gdyż sugerowała doskonały słuch tego, który ją stosował. (To fakt, że trochę głupio stosować metodę 4/5 progu na scenie przed publicznością... Chociaż niby dlaczego?) Prawda jest taka, że dobry słuch wcale przy strojeniu gitary nie pomaga, a kto wie czy nawet trochę nie przeszkadza. Owszem, byłby bardzo pomocny, gdyby gitarę stroiło się w stroju naturalnym (nietemperowanym) i interwały pomiędzy kolejnymi strunami byłyby czyste. Niestety, gitara jest instrumentem przystosowanym do stroju temperowanego, w którym i kwarta, i tercja wielka nie jest idealnie czysta. Wydaje mi się, że kogoś obdarzonego doskonałym słuchem może to nawet trochę drażnić, ale też nie wierzę, aby ktokolwiek był zdolny precyzyjnie zapamiętać i uwzględniać podczas strojenia na ucho te niewielkie różnice pomiędzy strojem naturalnym a temperowanym. (Oczywiście, dobrzy stroiciele fortepianów musieli to kiedyś umieć, ale po pierwsze, nie robili tego w pośpiechu, przed publicznością, a po drugie, ilu ich było?) Strojenie pustych strun "na ucho" bez uwzględnienia tych różnic jest tak samo błędne, jak strojenie flażoletami i absolutnie nie może być stosowane do strojenia całego instrumentu - co najwyżej do awaryjnego podstrojenia pojedynczej struny (jeżeli wiemy której). 

Strojenie pustych strun "na ucho" (podaję wyłącznie do celów doświadczalnych):
  • Nastrój pustą strunę E6 do kamertonu, fortepianu lub jakiegokolwiek innego wzorca tak, aby dźwięki struny i wzorca były tej samej wysokości.
  • Uderzając obie puste struny E6 i A, podstrój strunę A tak, aby brzmiała o kwartę wyżej od struny E6.
  • Uderzając obie puste struny A i D, podstrój strunę D tak, aby brzmiała o kwartę wyżej od struny A.
  • Uderzając obie puste struny D i G, podstrój strunę G tak, aby brzmiała o kwartę wyżej od struny D.
  • Uderzając obie puste struny E6 i E1, podstrój strunę E1 tak, aby brzmiała o dwie oktawy wyżej od struny E6.
  • Uderzając obie puste struny H i E1, podstrój strunę H tak, aby brzmiała o kwartę niżej od struny E1.

Nie sądzę, aby gitara nastrojona w ten sposób mogła dobrze stroić. Oczywiście wszystko zależy od tego, czy potrafisz precyzyjnie słyszeć kwartę temperowaną, która jest o 0,02 półtonu szersza od kwarty naturalnej. Potrafisz? Ja nie potrafię. Ale za to wiem, że taka minimalna nieczystość kwarty temperowanej będzie powodowała dudnienie, które słyszy każdy i którego częstotliwość można w prosty sposób obliczyć. Niestety, częstotliwość dudnienia zależy również od bezwzględnej wysokości dźwięków, dlatego dla każdej kolejnej pary strun będzie inna. I tak, dobrze nastrojone struny E6 i A dudnią bardzo wolno, ok. jeden raz na 3 sekundy; kolejna para strun A i D nieco szybciej, ok. jeden raz na 2 sekundy; kolejna para strun D i G jeszcze szybciej, ok. jeden raz na 1,5 sekundy; ostatnia para strun H i E1 dudni ok. jeden raz na sekundę. Oczywiście, podwójna oktawa pomiędzy skrajnymi strunami E6 i E1 jest idealnie czysta i nie dudni wcale. 
Teoretycznie, można by więc pokusic się o dokładne nastrojenie gitary tą metodą, z uwzględnieniem poprawek na strój temperowany, korzystając z podanych wyżej częstotliwości dudnienia interwałów temperowanych dla każdej pary strun. W tym momencie przestaje to być jednak metoda "na ucho", a bardziej na dobre poczucie czasu. Nie jest też na pewno szybka, ani łatwa.
W praktyce, większość gitarzystów stosujących tą metodę stroi kolejne pary strun tak, aby w ogóle nie dudniły (bo to szybkie, proste i nie wymaga dobrego słuchu!), czyli w stroju naturalnym nietemperowanym, i końcowy efekt jest taki, jak przy strojeniu flażoletami: instrument zupełnie nie stroi.

Podsumowując, jeżeli masz genialny słuch, to próbuj - może się nauczysz, jeżeli nie, to wybierz inną metodę.

Strojenie gitary metodą kombinowaną

To moim zdaniem jedyna godna polecenia metoda strojenia całego instrumentu np. w przypadku awarii tunera. Wykorzystuje zalety wszystkich opisanych powyżej metod, bez ich największych wad. Jest stosunkowo prosta, szybka i nie wymaga bardzo dobrego słuchu. Przy dobrze wyregulowanej gitarze i świeżych strunach gwarantuje rezultaty porównywalne z uzyskiwanymi metodą strojenia tunerem elektronicznym. Ewentualne drobne błędy wkradające się podczas strojenia kolejnych strun nie kumulują się tak, jak w innych metodach. Dzięki temu, po nastrojeniu ostatniej struny nie spotka Cię przykra niespodzianka, gdy uderzysz jakiś sprawdzający akord - wszystko będzie stroić.

Metoda kombinowana dla gitary elektrycznej:
  • Nastrój pustą strunę E1 do kamertonu, fortepianu lub jakiegokolwiek innego wzorca tak, aby dźwięki struny i wzorca były jednakowej wysokości.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) pustą strunę E1 i flażolet na V progu struny E6, podstrój strunę E6 tak, aby oba dźwięki były tej samej wysokości.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) strunę E1 naciśniętą na V progu i flażolet na V progu struny A, podstrój strunę A tak, aby oba dźwięki były tej samej wysokości.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) pustą strunę E1 i strunę D naciśniętą na II progu, podstrój strunę D tak, aby brzmiała o oktawę niżej od pustej struny E1.
  • Uderzając bezpośrednio po sobie flażolet na XII progu struny G i strunę E1 naciśniętą na III progu, podstrój strunę G tak, aby oba dźwięki były tej samej wysokości.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) pustą strunę E1 i strunę H naciśniętą na V progu, podstrój strunę H tak, aby oba dźwięki były tej samej wysokości.

Wszystko to możesz robić na przesterze i korzystać z efektu dudnienia (nic nie ma prawa dudnić!). Zwróć uwagę, iż wykorzystujemy tu wyłącznie flażolety oktawowe z V i XII progu, czyli te, które są zgodne ze strojem temperowanym. Nie używamy też dźwięków granych na progach strun G, A i E6, czyli tych najbardziej czułych na fałszowanie przy zbyt mocnym dociśnięciu czy nienajlepiej ustawionej menzurze. Jedyną wadą tej metody jest to, że lewą rękę mamy stale zajętą na gryfie i nie możemy równocześnie słuchać i kręcić stroikami na główce. Oczywiście, w gitarze z mostkiem Floyd Rose ten problem nie istnieje (mikrostroiki kręcimy prawą ręką).

Do strojenia gitary akustycznej i klasycznej, przy których nie używamy przesteru i trudno jest o głośne, długo wybrzmiewające flażolety, wygodniejsza jest metoda opisana poniżej.

Metoda kombinowana dla gitary akustycznej i klasycznej:
  • Nastrój pustą strunę G do kamertonu, fortepianu lub jakiegokolwiek innego wzorca tak, aby dźwięki struny i wzorca były jednakowej wysokości.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) pustą strunę G i strunę D naciśniętą na V progu, podstrój strunę D tak, aby oba dźwięki były tej samej wysokości.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) strunę G naciśniętą na II progu i pustą strunę A, podstrój strunę A tak, aby brzmiała o oktawę niżej od struny G.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) pustą strunę G i strunę E6 naciśniętą na III progu, podstrój strunę E6 tak, aby brzmiała o oktawę niżej od struny G.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) strunę G naciśniętą na IV progu i pustą strunę H, podstrój strunę H tak, aby oba dźwięki były tej samej wysokości.
  • Uderzając równocześnie (lub bezpośrednio po sobie) pustą strunę G i strunę E1 naciśniętą na III progu, podstrój strunę E1 tak, aby brzmiała o oktawę wyżej od struny G.

Przy strojeniu gitary akustycznej i klasycznej przydaje się dobry słuch. Dźwięki wybrzmiewają tu znacznie krócej utrudniając lub uniemożliwiając korzystanie z efektu dudnienia.

Powodzenia!

Uwaga! Majsterkowanie przy gitarze, jak i samo granie na tym instrumencie wymaga ostrożności. Urwanie się struny lub np. jej wyśliznięcie się z imadełka mostka może poważnie zranić Ciebie lub osobę będącą w pobliżu. Nigdy nie zbliżaj twarzy do strun i nie dawaj gitary do zabawy dzieciom!

Jeżeli masz jakieś pytania czy wątpliwości albo coś poszło nie tak, to pisz do mnie na adres: poradnik@skalba.pl

Kontakt:
Telefon:
796 408 913
e-mail:
serwis@skalba.pl
koperta
Home      Biblioteka Problemów      Usługi      Części i Akcesoria       Showroom      Pytania i Odpowiedzi       Kontakt

www.skalba.pl
Copyright © 2011 Krzysztof Skałba