![]() Home Biblioteka Problemów Usługi Części i Akcesoria Showroom Pytania i Odpowiedzi Kontakt |
Profesjonalny serwis progów i gitar od 1996 |
PROGI
ZE STALI NIERDZEWNEJ
- dożywotnia trwałość- fenomenalny komfort gry - zabójczy wygląd - ultra-niska akcja strun - kilkanaście rozmiarów do wyboru - gwarancja 100%-owej satysfakcji |
|
Problemy z układem elektrycznymW
przeciętnej gitarze układ elektryczny jest bardzo prosty, żeby nie
powiedzieć prymitywny. Składa się z przetworników, kilku
potencjometrów, przełącznika i gniazda wyjściowego. Całość połączona
jest pajęczyną kabli. Schemat ten nie zmienił się od narodzin gitary
elektrycznej w latach pięćdziesiątych, choć daleko mu do doskonałości.
Mimo ogromnego postępu elektroniki od tego czasu, jakość prostych
pasywnych elementów elektronicznych, z których składa się układ w
gitarze, nie uległa zasadniczej poprawie. Duża ilość ruchomych części w
konstrukcji potencjometrów, przełączników i gniazd sprawia, że są to
elementy zawodne, przysparzające wielu problemów w codziennym
użytkowaniu. Serce układu czyli przetwornik elektromagnetyczny,
składający się z cewki i magnesu, to również konstrukcja bardziej
mechaniczna niż elektroniczna. PrzetwornikiPrzetwornik
to serce gitary elektrycznej i element mający największy bezpośredni
wpływ na jej brzmienie. Jeżeli lubisz swoją gitarę, ale jej brzmienie
Ci nie odpowiada, to pomyśl właśnie o wymianie przetworników. Na rynku
jest wiele firm specjalizujących się w produkcji przetworników
gitarowych. Oferują setki modeli odpowiednich do różnych gitar i
różnych gatunków muzycznych. I tak jak nie ma obiektywnie najlepszego
brzmienia, tak nie ma obiektywnie najlepszego przetwornika. Inny
przetwornik potrzebujesz do country, a inny do heavy metalu. Najdroższy
nie koniecznie będzie najlepszy. Musisz próbować. Czym więcej
przetworników przetestujesz tym większa szansa, że trafisz na ten który
Ci się spodoba. I nie ważne, czy będzie to przetwornik za 10 czy za 100
dolarów - przecież liczy się brzmienie, a nie cena! Dopasowanie wymiaroweNa
początek moja dobra rada. Jeżeli masz gitarę np. z dwoma humbuckerami,
to nie próbuj z niej zrobić Stratocastera. Dorabianie pleksy czy
frezowanie w desce dodatkowego otworu na środkowy przetwornik będzie
kosztowało majątek, a efekt końcowy i tak nie będzie w pełni
zadowalający. Lepiej i taniej kupić drugą gitarę. Dlatego jeżeli chcesz
zmienić przetworniki to tylko na tego samego typu, przynajmniej jeżeli
chodzi o wymiary i sposób montażu. Jakakolwiek ingerencja w instrument
przy tej okazji nie jest zalecana, ponieważ z reguły będzie
nieodwracalna. A co zrobisz, jak brzmienie nowych przetworników Ci się
nie spodoba? Podobnie z przetwornikami do Stratocastera. Oryginalny ma trzy przetworniki o identycznych wymiarach i tym samym rozstawie magnesów. Z założenia nie pasują więc dobrze do rozstawu strun we wszystkich pozycjach. Tylko Kinman oferuje przetworniki do Strata w trzech szerokościach, co umożliwia dokładne dopasowanie do dowolnego instrumentu. DiMarzio i Duncan tylko wg oryginalnej specyfikacji Fendera. Większość
przetworników do Stratocastera ma magnesy różnej wysokości po to, aby
wyrównać brzmienie poszczególnych strun. Problem w tym, że gitarzyści
używają różnych strun, jedni z owijką stalową, drudzy z owijką z
czystego niklu, jedni ze struną G owijaną, drudzy ze struną G bez
owijki itd. Dodatkowo różne modele Strata mają różne promienie gryfu,
stare instrumenty z reguły mocno zaokrąglone, nowsze bardziej płaskie.
Wymusza to inne ustawienie strun na wysokość i ma wpływ na głośność
poszczególnych strun. Dlatego przetworniki muszą być dobrane zarówno do
instrumentu jak i do strun, które będziemy używać. Stąd producenci
przetworników oferują zwykle kilka wersji przetworników do Strata.
Seymour Duncan proponuje np. wersję Staggered do instrumentów z mocno
zokrąglonym gryfem i owijaną struną G oraz wersję Flat do
wszystkich pozostałych. Ponieważ
większość współczesnych gitarzystów używa struny G bez owijki, firma
DiMarzio oferuje swoje przetworniki w wersji staggered, ale
przystosowanej właśnie do takich strun. Kinman oferuje możliwość wyboru
zarówno promienia gryfu, rozdzaju struny G oraz wersji
prawo/leworęcznej. Rodzaje przetwornikówJest
wiele rodzajów przetworników i różne kryteria ich podziału. Z
praktycznego punktu widzenia podzielimy je tutaj na cztery grupy: true
single coils, humbuckers, noiseless single coils, active pickups. Brzmienie przetwornikówTrudno opisywać słowami brzmienie przetworników, a tym bardziej doradzać w tej kwestii. Dobre brzmienie to ocena subiektywna. To co podoba się mi, niekoniecznie będzie podobać się Tobie. Jest jednak kilka rzeczy, na które chciałbym zwrócić Twoją uwagę. 1. Wszystkie przetworniki projektowane są tak, aby brzmiały dobrze na standardowych wzmacniaczach. Humbuckery na Marshallu, single na Fenderze DeLuxie, Twin Reverbie i Bassmanie. Z kolei wszystkie wzmacniacze projektowane są tak, aby brzmiały dobrze ze standardową gitarą. Kanał czysty na Stratocasterze, przesterowany na Les Paulu. Wszystko jest ok, jeżeli masz gitarę ze standardowymi przetwornikami i niestandardowy piec, lub niestandardową gitarę (z niestandardowymi przetwornikami) + standardowy piec. Wtedy możesz mieć pewność, że producent tego niestandardowego sprzętu chciał, aby tak to brzmiało. Gorzej gdy niestandardową gitarę wepniesz do niestandardowego pieca. Tu mogą dziać się cuda. Nikt bowiem nie przewidywał takiej możliwości, ani producent gitary, ani pieca. Często w tej systuacji dochodzi do tzw. przedobrzenia, np. gdy i przetwornik i piec chcą maksymalnie uwypuklić środek - brzmienie zamiast tłuste staje się cienkie i tanie. Należy więc unikać takich zestawów. Jeżeli jesteś na etapie szukania pieca, to testuj je na standardowym przetworniku (np. PAF lub fenderowski singiel). Jeżeli wybrałeś już piec, to teraz próbuj dopracować brzmienie zmieniając przetworniki na bardziej wyszukane. 2. Uważaj na przetworniki sygnowane nazwiskami znanych gitarzystów. Z reguły są to świetne przetworniki, ale ich brzmienie jest bardzo profesjonalne i wymaga wzmacniacza i całej reszty na równie profesjonalnym poziomie. W tej reszcie mieści sie również brzmienie całego zespołu. Jeżeli posiadasz sprzęt za 20-30 tys. zł, duże doświadczenie w posługiwaniu się nim oraz grasz z równie profesjonalymi muzykami co TY, to możesz próbować takie przetworniki. Ale jeżeli masz tylko zwykłe combo i grasz przygodne jamsessions w okolicznych klubach, to takie przetworniki raczej się nie sprawdzą. 3. Brzmienie przetwornika gitarowego to nie tylko charakterystyka częstotliwościowa (pasmo przenoszenia). Gdyby tak było, to moglibyśmy je dowolnie kształtować za pomocą zwykłego equalizera. Równie ważne są inne, często bardzo trudne do opisania cechy związane z fizycznymi rozmiarami cewek i magnesów/nabiegunników, konstrukcją, sposobem "widzenia/czytania" strun itp. Zupełnie inaczej brzmią np. przetworniki z nabiegunnikami w kształcie szyn od tych z tradycyjnymi nabiegunnikami okrągłymi, chociaż pasmo przenoszenia mogą mieć bardzo podobne. Aby zrozumieć co to znaczy "inaczej", musisz sam spróbować i jedne i drugie. Nie wystarczy poczytać o tym w firmowych katalogach. 4. Wiele gitarowych (i basowych) brzmień to nie brzmienia pojedynczego przetwornika, ale dwóch przetworników odpowiednio połączonych. Charakterystyczne brzmienie Stratocastera bierze się właśnie z połączenia przetwornika środkowego z mostkowym lub środkowego z gryfowym. Dobre brzmienie do klangu w gitarze basowej również musi pochodzić z połączenia dwóch odpowiednio rozstawionych przetworników. Dlatego przy wyborze przetworników trzeba wziąć pod uwagę również to, jak będą ze sobą współpracować. Jest to szczególnie ważne jeżeli planujemy np. rozłączać cewki w humbuckerach itp. Osobiście, w gitarze z humbuckerami, radziłbym w pierwszej kolejności wybrać przetwornik przymostkowy, a następnie dopasować do niego przygryfowy i ewentualnie środkowy. W gitarze jazzowej w odwrotnej kolejności. W Stracie zaufałbym fabrycznie dopasowanym zestawom trzech przetworników i/ lub zaleceniom producenta. 5. Moc sygnału z przetwornika nie jest dziś sama w sobie kluczowym parametrem, ale musi być brana pod uwagę przy planowaniu współpracy z innymi przetwornikami. Oczywiście duży sygnał jest zawsze mile widziany, ale nie kosztem brzmienia. Dlatego wiele dobrych markowych przetworników ma sygnał mniejszy od przetworników no name. Może to być dla Ciebie zaskoczeniem, jeżeli po wymianie przymostkowego przetwornika na rasowy model znanego producenta, okaże się, że nowy nabytek ma niższy sygnał od starego i niższy od przygryfowego, uniemożliwiając jakąkolwiek rozsądną współpracę z tym ostatnim. Nawet aktywne przetworniki EMG wcale nie mają bardzo dużego sygnału wyjściowego, a są zwykle o to posądzane. Generalnie przetwornik przy mostku powinien mieć większy sygnał od przygryfowego i środkowego. Ewentualnie taki sam. Zwróć jednak uwagę na to, że z dwóch identycznych przetworników zamontowanych jeden przy mostku a drugi przy gryfie, ten ostatni będzie dawał wyraźnie większy sygnał. Dzieje się tak ponieważ, struny przy gryfie mają większą amplitudę drgań niż przy mostku, a amplituda drgań ma bezpośredni wpływ na wielkość sygnału z przetwornika. W takiej sytuacji możemy jedynie oddalić przetwornik przygryfowy od strun, co obniży sygnał do żądanego poziomu. 6. Żaden przetwornik nie produkuje sygnału przesterowanego. To, że nazywa się Distortion czy Super Distortion oznacza jedynie, że świetnie nadaje się do współpracy z przesterowanym wzmacniaczem czy pedałem typu Distortion. Sygnał z takiego przetwornika jest zawsze czysty. 7. Żaden przetwornik nie wpływa bezpośrednio na sustain gitary, nie wydłuża go, ani nie skraca. Wrażenie, że czasem tak się dzieje bierze się z różnic barwowych. Jedynie przetwornik z bardzo silnymi magnesami ustawiony bardzo blisko strun może zakłócić ich drgania, skracając sustain i powodując problemy z intonacją. Ekranowanie przetwornikówJeżeli
Twoja gitara przestaje "szyć" po dotknięciu strun, tzn. że nie jest
właściwie zaekranowana. Fabryczne gitary mają zwykle jedynie szczątkowe
ekranowanie: pleksę/tylną klapkę podklejoną folią, wnętrze układu
kontroli wypaćkane farbą ekranującą, niektóre ekranowane kable.
Przetworniki z reguły nie są zaekranowane. Nawet markowe przetworniki
DiMarzio i Duncana nie są fabrycznie ekranowane. Wyjątkiem są tu
przetworniki zamknięte w metalowych i plastikowych puszkach (tradycyjne
PAFy, aktywne EMG, Bartolini itp.). Na szczęście można to wszystko
poprawić w każdym dobrym serwisie lutniczym. Nie polecam robić tego
samodzielnie, choć wydaje się to całkiem proste, gdyż wielokrotnie
widziałem gitary źle zaekranowane, w wyniku czego ich brzmienie
wyraźnie ucierpiało. Szczególnie ekranowanie przetworników wymaga dużej
wiedzy, umiejętności i ostrożnosci. Źle zaekranowane przetworniki tracą
atak i górę, a przy braku ostrożności ... sygnał. Mikrofonowanie przetwornikówJeżeli do przetworników w swojej gitarze możesz mówić jak do mikrofonu i słychać to we wzmacniaczu, albo przy mocniejszym przesterze pojawiają się wyraźne piski przypominające sprzęganie się mikrofonu to masz do czynienia właśnie ze zjawiskiem mikrofonowania przetworników. Przyczyną tego zjawiska jest licha konstrukcja mechaniczna przetwornika. W dobrym przetworniku wszystkie elementy składowe powinny stanowić mechanicznie jedną całość, tzn. nie ruszać się względem siebie, nie wpadać w drgania itp. Jedynym praktycznym sposobem na uniknięcie tych problemów jest, stosowana przez wielu producentów, kąpiel zmontowanego przetwornika w roztopionym wosku. Nasączona woskiem cewka i cały przetwornik po wyjęciu z kąpieli i ochłodzeniu stanowią mechanicznie jedną całość. Niestety wykonanie tej operacji w warunkach domowych nie zagwarantuje nam pewnych rezultatów, ponieważ wosk nie dojdzie wszędzie tam gdzie byśmy chcieli ze względu na efekt poduszki powietrznej. Dlatego w profesjonalnych warunkach operację tą przeprowadza się w próżni. Na szczęście wszystkie markowe przetworniki są fabrycznie zabezpieczone przed mikrofonowaniem w ten lub podobny sposób. Z problemem tym możemy się tylko zetknąć w bardzo starych instrumentach, ale też na takich nie gra się z reguły na dużych przesterach. Oczywiście mikrofonowanie nie ma nic wspólnego z brumieniem/szyciem przetworników i ekranowanie nic tu nie pomoże. O innych problemach z układem elektrycznym już wkrótce!CO NOWEGO W BP?PROBLEMY ZE STROJENIEMPROBLEMY Z TRZYMANIEM STROJUPROBLEMY Z AKCJĄ I BRZĘCZENIEM STRUNPROBLEMY Z UKŁADEM ELEKTRYCZNYM |
|
Kontakt: Telefon: 796 408 913 e-mail: serwis@skalba.pl ![]() |
|
Home
Biblioteka
Problemów
Usługi
Części
i Akcesoria Showroom Pytania
i Odpowiedzi Kontakt www.skalba.pl Copyright © 2011 Krzysztof Skałba |